5.06.2010

Po 'deszczach' z dziećmi

Wczorajsza aura pogodowa świetnie wpływała na moje dzieciaczki więc udaliśmy się na spacer. Ku mojemu zdziwieniu, pomimo mniejszych opadów, ziemia chyba nie chłonie tak szybko "nowej" wody. Sami zobaczcie

 











Dzieciom ta woda raczej sprawiała więcej frajdy niż sam plac zabaw :)


 Niestety pomimo "ławeczki dzielnicowego" ;) na miejscu gdzie dzieciaki mogą przejawiać największą aktywność i być nadmiar nieokiełznane znalazłem ślady "aktywistów" młodzieżowych...







Tyle się mówiło ostatnio o bezpieczeństwie na placach zabaw. Ze strony konstrukcji to akurat, moim zdaniem, jest naprawdę OK. Szkoda, że do póki nie ma się własnych dzieci to jest się 'głupim egoistą' - przynajmniej niektórzy przejawiają taki syndrom...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz